Owen w bardzo młodym wieku stał się niekwestionowaną gwiazdą FC Liverpool oraz reprezentacji Anglii, w której debiutował już jako 19-latek. W 2004 roku zdecydował się na transfer do Realu Madryt, skuszony grą w "Galacticos", u boku Ronaldo, Raula, Davida Beckhama czy Luisa Figo. Przeprowadzka do Madrytu nie wyszła jednak piłkarzowi na dobre.W Hiszpanii spędził zaledwie rok, po którym nigdy nie grał już tak dobrze, jak w Liverpoolu. - Kiedy Real Madryt zaproponował mi, bym do nich dołączył w 2004 roku, część mnie była zachwycona, a inna część wcale nie chciała odchodzić z Liverpoolu - opowiada Owen na łamach "Daily Mail". - To była moja decyzja, ale i tak płakałem całą drogę z mojego domu na lotnisko - zdradza 89-krotny reprezentant Anglii. - Gdybym pozostał w Liverpoolu przez całą moją karierę, mógłbym mieć wspaniałą spuściznę. Byłbym jak Steven Gerrard i Jamie Carragher, mógłbym wygrać Ligę Mistrzów - kontynuuje były napastnik. W 45 meczach dla "Królewskich" Owen zdobył 17 bramek, ale nie czuł się tam szczęśliwy, przez co szybko wrócił do ojczyzny. Po odejściu z Realu był zawodnikiem Newcastle United, Manchesteru United oraz Stoke City. WG <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-hiszpania-primera-division,cid,658,sort,I" target="_blank">Primera Division: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy</a>