W walce przeciwko Tunezyjczykowi Polak szybko objął prowadzenie, a następnie, po przymusowym parterze dla rywala skutecznie gotował mu "wózki", błyskawicznie kończąc pojedynek. Achouri próbował ratować się jeszcze challengem, ale sędziowie nie zmienili swojej decyzji. Nasz zawodnik wygrał pewnie, 10-0 i awansował do ćwierćfinału, gdzie już czekał Amerykanin Tracy Hancock.Gdzie i kiedy oglądać Polaków w Tokio - <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-tokio-2020/polacy/news-tokio-2020-terminarz-wystepow-polakow,nId,5371813?utm_source=term&utm_medium=term&utm_campaign=term">Sprawdź teraz!</a>W pojedynku z amerykańskim zapaśnikiem Michalik zaczął bardzo aktywnie, dwukrotnie próbował akcji punktowych, ale Amerykanin zdołał się wybronić. Chwilę później sędziowie niespodziewanie ukarali go punktem za pasywność i sprowadzeniem do parteru, który na szczęście nasz zapaśnik zdołał obronić. W drugiej rundzie to Amerykanin dostał punkt za pasywność, ale i jemu, mimo próby wynoszenia, udało się obronić parter. Chwilę później Michalik zdołał wypchnąć Hancocka za matę, za co dostał jeden punkt. Rywal poprosił o challenge, który przegrał i zrobiło się 3:1 dla polskiego zapaśnika.Amerykanin nie odpuszczał i po chwili to on wypchnął Polaka za matę, na co Michalik natychmiast odpowiedział podobną akcją. W ostatniej minucie Hancock zdołał wykonać tylko jedną akcję i to za jeden punkt, dzięki czemu to polski zapaśnik wygrał walkę 4:3 i awansował do półfinału. A to oznacza, że tylko jedno zwycięstwo dzieli go od medalu igrzysk olimpijskich w Tokio!TC/KK Kibicuj naszym na IO w Tokio! - <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-tokio-2020/aktualnosci?utm_source=raport&utm_medium=raport&utm_campaign=raport" target="_blank">Sprawdź </a>