W prefekturze Tokio w związku z pandemią COVID-19 obowiązuje do 22 sierpnia stan wyjątkowy, więc zawody olimpijskie rozgrywane są przy pustych trybunach. Jednak w oddalonej od stolicy o ponad 100 km Shizuoce imprezy sportowe mogą się odbywać z trybunami zapełnionymi do połowy. Stąd na wybudowanym w latach 60. ubiegłego stulecia, a później gruntownie zmodernizowanym torze Fuji International Speedway, który gościł m.in. wyścigi Formuły 1, może zasiąść 11 tysięcy widzów, by śledzić końcówkę zmagań kolarzy. Fani zaczęli zajmować miejsca na trybunach już w momencie startu wyścigu, który potrwa kilka godzin. W Shizuoce od rana w sobotę panuje wysoka temperatura, a uczucie upału zwiększa wysoka wilgotność powietrza. Kibicuj naszym na IO w Tokio! - <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-tokio-2020/aktualnosci?utm_source=raport&utm_medium=raport&utm_campaign=raport" target="_blank">Sprawdź </a> 130 kolarzy, w tym trzech Polaków: Michał Kwiatkowski, Rafał Majka i Maciej Bodnar, wyruszyło na trasę o godz. 11 czasu lokalnego. Na razie pokonali jedną trzecią z 234-kilometrowej trasy. pp/ co/