To był piąty występ Miyake w IO w podnoszeniu ciężarów. W 2012 roku zdobyła srebro, cztery lata później - brąz, zaś w ojczyźnie jej się nie powiodło. "Ponieważ igrzyska olimpijskie były przesunięte o rok, mogłam kontynuować karierę trochę dłużej(...). Teraz wyznaczę sobie kolejny cel w życiu" - przyznała Japonka. Gdzie i kiedy oglądać Polaków w Tokio - <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-tokio-2020/polacy/news-tokio-2020-terminarz-wystepow-polakow,nId,5371813?utm_source=term&utm_medium=term&utm_campaign=term">Sprawdź teraz!</a> "Nie spodziewałem się czegoś takiego, nie mam słów, aby to opisać" - przyznał po sobotnich zawodach ojciec i trener Hiromi, Yoshiyuki Miyake. Wywalczył on olimpijski brąz w Meksyku w 1968 roku (60 kg), a w następnym sezonie został mistrzem świata w Warszawie. Z kolei wujek zawodniczki Yoshinobu Miyake zwyciężył w igrzyskach w Tokio (1964) i Meksyku (1968) w wadze 60 kg. W Rzymie (1960) sięgnął po srebro w kategorii 56 kg.