Jak zróżnicowane są nagrody za medale w igrzyskach olimpijskich w Japonii, widać m.in. po regionie Bałkanów. Maleńkie Kosowo za złote krążki zapłaci judoczkom po 100 tys. euro (460 tys. złotych). Z kolei chorwacka złota medalistka w taekwondo Matea Jelic otrzyma 280 tys. kun (ponad 175 tys. złotych), a brązowy medalista Toni Kanaet 92 tys. kun (58 tys. zł). Srebro w Chorwacji wyceniono na 130 tys. kun (82 tys. zł). Jelic i Kanaet zapewnili sobie także sportową emeryturę, którą będą otrzymywali po ukończeniu 45. roku życia. Kibicuj naszym na IO w Tokio! - <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-tokio-2020/aktualnosci?utm_source=raport&utm_medium=raport&utm_campaign=raport" target="_blank">Sprawdź </a> W Serbii przygotowano dla złotych medalistów 70 tys. euro (322 tys. PLN), srebrnych - 60 tys. (276 tys. PLN) i brązowych - 50 tys. (230 tys. PLN). W Czarnogórze premie wynoszą, odpowiednio, 35, 30 i 25 tys. euro (161, 138, 115 tys. zł). Z kolei w Bośni i Hercegowinie, która nie ma jeszcze medalu olimpijskiego, nagroda jest jedna - 2300 euro (ponad 10 tys. zł), bez względu na kolor medalu. Studio Ekstraklasa na żywo w każdy poniedziałek o 20:00 - <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-studio-ekstraklasa/aktualnosci?utm_source=esatekst&utm_medium=esatekst&utm_campaign=esatekst">Sprawdź!</a> giel/ af/