Przyznał, że pozytywną niespodzianką rozgrywanych w Polsce mistrzostw jest postawa reprezentacji Iranu. - Widać rękę trenera Julio Velasco (Argentyńczyk prowadził kadrę przez dwa lata). Grają bardzo fajną, inteligentną siatkówkę. Trochę inną od pozostałych zespołów, nie tak bardzo opartą o stronę fizyczną. Wiedzą, kiedy mogą zaryzykować - komplementował zespół z Iranu były reprezentant Włoch. Jego zdaniem jeśli grupowi rywale zespołu irańskiego - Francja i Niemcy - uznają, że łatwo przyjdzie im zwycięstwo - może się skończyć tak, jak dla kilku innych drużyn w tych mistrzostwach - czyli porażką. Komentując występ kadry Włoch Łasko potwierdził, że drużyna zawiodła. - Na pewno wszyscy spodziewali się po niej czegoś więcej. Ja też. W turnieju jest tak, że wygrana daje pewność, porażka wywołuje uczucie przeciwne. I pod koniec w zespole włoskim tej niepewności było już bardzo dużo. Myślę jednak, że w kolejnym dużym turnieju wypadną już zdecydowanie lepiej - zauważył. W jego opinii rywalom Polaków niekoniecznie przeszkadza doping miejscowych kibiców, czego doświadczył grając w reprezentacji Włoch. - To wsparcie z trybun w Polsce podczas meczu pomaga obu zespołom, powoduje, że wszyscy zawodnicy grają +na maksa+. To mobilizuje, nie przeszkadza - powiedział Łasko.