W Gdańsku jest już ekipa Egiptu, a drużyny Stanów Zjednoczonych i Australii przylecą do Polski w czwartek, 28 sierpnia. Polacy od wtorku mieszkać będą w podwarszawskim Aninie, przygotowując się do inauguracyjnego meczu z Serbią na Stadionie Narodowym, który obejrzy kilkadziesiąt tysięcy kibiców. Za podróż lotniczą do poszczególnych miast-organizatorów odpowiada światowa federacja FIVB. Kraje uczestniczące wysyłają do Polski pełne, 14-osobowe składy. Reprezentacje są jednak znacznie liczniejsze gdyż, oprócz zawodników, zawierają one rozbudowane sztaby szkoleniowe oraz fizjoterapeutów, którzy mają dbać o dobrą formę w czasie trwania długiego turnieju. Każdy zespół będzie miał również przydzieloną osobę odpowiedzialną za kontakt z organizatorami. Za transport w Polsce, podczas mistrzostw, odpowiada organizator. - Zasady federacji światowej są tu jasne. Odległości do 300 kilometrów drużyny pokonują autokarem, dalsze podróże będą obsługiwane przez samolot czarterowy. Wszystko po to, by zawodnicy mogli szybko i w komfortowych warunkach przemieszczać się między miastami - wyjaśnił Fedorowicz z PZPS odpowiedzialny za transport podczas turnieju. Mistrzostwa świata w siatkówce odbędą się w Polsce w dniach 30 sierpnia-21 września. Mecze rozgrywane będą w Katowicach, Krakowie, Wrocławiu, Łodzi, Warszawie, Bydgoszczy oraz w Gdańsku. W turnieju wystąpią reprezentacje 24 państw. Polska zmierzy się w grupie z Argentyną, Australią, Kamerunem, Serbią i Wenezuelą.