- Trochę mnie zmartwił widok wokół hali w Katowicach, ale mamy możliwości, żeby było tu ładniej - dodał. Obok Spodka trwa budowa centrum kongresowego, która zostanie zasłonięta banerami. - Po meczu otwarcia na Stadionie Narodowym dostałem mnóstwo gratulacji z całego świata. To, co chcemy zrobić w Katowicach na zakończenie, też będzie na światowym poziomie. A jeżeli zagra tu reprezentacja Polski - atmosfera będzie równie gorąca jak na stadionie - powiedział Przedpełski. Jego zdaniem kwestia zakodowania przez Polsat transmisji z turnieju nie spowodowała lawinowego wzrostu sprzedaży biletów. Przyznał, że transmitowanie meczów w płatnych kanałach jest złe dla siatkówki, ale wynika nie ze złej woli Polsatu, tylko z braku systemu pozwalającego na zakup praw do organizacji tak dużej imprezy. - Rozumiem emocje dotyczące tej sprawy, jednak my nie mieliśmy na nią wpływu - zaznaczył. Dotychczas sprzedanych zostało 500 tys. z 800 tys. wejściówek. Nabywcami są obywatele 66 krajów. Ponad 200 biletów kupili na przykład Kameruńczycy. Katowicki Spodek przeżywa "najazd" kibiców z Finlandii, których przybyło ok. trzech tysięcy. - Dawno wiedzieliśmy, że się szykują na przyjazd. Do piłki nożnej jeszcze nie możemy się porównywać, jednak i za siatkarzami kibice zaczynają coraz chętniej podróżować - podkreślił prezes PZPS.