- Wykonaliśmy kawał świetnej roboty. Nie byliśmy faworytem tego turnieju, choć też nie outsiderem - powiedział Blain. - Zanotowaliśmy dobry początek naszej pracy z polską reprezentacją - dodał. Współpracownik trenera Stephane'a Antigi już zastanawia się nad przyszłością polskiej drużyny. - Oczywiście teraz będziemy świętować, ale nie można zadowolić się tym medalem. Trzeba też już myśleć o tym, co dalej - powiedział. - Nauczyłem się "Mazurka Dąbrowskiego", bo wychodzę z założenia, że dzięki znajomości hymnu można poczuć ducha narodu - stwierdził Blain. - Język polski jest trudny i nie łudzę się, że śpiewam wszystko poprawnie - podsumował.