Kluczowa w spotkaniu z Amerykanami okazała się zagrywka:- Nam słabiej funkcjonowała zagrywka, ale oni też bardzo dobrze przyjmowali. Nawet jak Mariusz Wlazły posłał bombę, to ich libero to bronił - powiedział Możdżonek. Polski środkowy uważa, że o tym meczu należy zapomnieć i skupić się na kolejnym:- Należy się teraz zająć reprezentacją Włoch. Z meczu z Amerykanami wyciągnąć wnioski i zostawić go gdzieś z boku - dodał Możdżonek.