Przed rokiem w Tauron Arenie Kraków XV Memoriał Huberta Jerzego Wagnera wygrali Polacy, przed Francuzami, Rosjanami i Kanadyjczykami. Żadna z drużyn nie zachowała statusu niepokonanej, a gospodarze zwyciężyli, bo po porażce z Francją (2:3) potrafili ograć Kanadę (3:0) i Rosję (3:2). "Les Bleus" także byli lepsi od Sbornej (3:2), jednak na zakończenie zmagań dostali lanie od "Klonowych Liści" i z ręki byłej gwiazdy, Stephane'a Antigi, który jest trenerem ekipy z Ameryki Północnej. W tym roku cała czwórka będzie miała okazję do rewanżu i sprawdzenia się w krakowskim turnieju, choć będzie do niego przystępować w całkiem innych rolach i z innymi doświadczeniami na koncie. Cel wszystkie potęgi mają jeden, jak najlepiej przygotować się do nadchodzącego mundialu we Włoszech i Bułgarii (9-30 września). "Biało-Czerwoni" po zeszłorocznym Memoriale Wagnera zawalili mistrzostwa Europy, mają nowego selekcjonera i będą we wrześniu bronić tytułu mistrzów świata, który przed czterema laty zdobyli pod wodzą... Stephane'a Antigi. Rosjanie są od niemal roku mistrzami Europy, do tego przed miesiącem wygrali w cuglach Siatkarską Ligę Narodów i będą jednym z głównych faworytów nadchodzących MŚ. Francuzi złota ME przed rokiem nie obronili, a w finale SLN w lipcu dostali od Sbornej lanie (0:3). Jak są przygotowani do walki w Memoriale Wagnera i na mundialu? Ciekawostką jest forma "Klonowych Liści", przed rokiem trzeciej drużyny Ligi Światowej i ekipy, która pod wodzą "Stefana" może być czarnym koniem mistrzostw świata.