"Cieszymy się z tego zwycięstwa. Potrzebowaliśmy go i mam nadzieję, że teraz będzie tylko lepiej" - powiedział obrotowy Kamil Syprzak. W spotkaniu z Egiptem groźnie wyglądającej kontuzji doznał Michał Jurecki. "Wyglądało to fatalnie, ale "Dzidziuś" jest twardym facetem i na pewno się nie podda" - mówił obrotowy reprezentacji Polski. "Chyba nie jest tak źle. Myślałem, że mam połamaną kostkę, ale skończyło się tylko na skręceniu" - podkreślił Michał Jurecki. Jak zapewnił lekarz kadry dr Tomasz Owczarski, 31-letni zawodnik powinien zagrać w następnym spotkaniu ze Szwecją. Polacy wreszcie zagrali skutecznie w obronie, a co najważniejsze - fenomenalnie biegali do kontrataków. "W końcu udało nam się skutecznie bronić, zaskoczyć przeciwników i wyprowadzić kontrataki, co było naszym problemem w poprzednich spotkaniach. Wcześniej to przeciwnicy zdobywali łatwe bramki po naszych błędach. Na pewno obrona była jedną z pozytywnych rzeczy i przyczyniła się do zwycięstwa" - zaznaczył rozgrywający "Biało - czerwonych". Wspaniale w bramce spisywał się Sławomir Szmal. "Zagrał kapitalne spotkanie i pomógł nam w utrzymaniu przewagi" - stwierdził Syprzak.Cztery lata temu w Londynie, wicemistrzostwo olimpijskie zdobyła reprezentacja Szwecji, która w fazie grupowej odniosła dwie porażki. W Rio Polacy margines błędu już wyczerpali. Zwycięstwo z Egiptem to jeszcze za mało, żeby myśleć o wyjściu z grupy. Kolejnym rywale "Biało-czerwonych" będą właśnie Szwedzi, którzy w Rio zawodzą. Skandynawowie nie zdobyli jeszcze żadnego punktu. "Nie interesuje nas, czy Szwedzi przystąpią do meczu z zerowym dorobkiem. Do tego pojedynku podejdziemy z wolą zwycięstwa i na tym się skupiamy. Bez znaczenia, ile będą mieć punktów, powalczą o wygraną" - zapowiada zbliżające się spotkanie rozgrywający Łukasz Gierak. Początek starcia Polska - Szwecja w nocy z soboty na niedzielę o godzinie 00.50.