Millman nie oddał ani jednego gema Litwinowi Ricardasowi Berankisowi. "To był mój dzień. Nie wierzę, że to mi się udało. Nigdy nie pomyślałem nawet, że kiedykolwiek w ogóle zagram w igrzyskach. To coś szczególnego" - powiedział 27-letni tenisista. W kolejnym spotkaniu Millman zmierzy się z rozstawionym z numerem czwartym Japończykiem Kei Nishikorim.