- Mój nadgarstek potrzebuje jeszcze trochę czasu do osiągnięcia pełnej sprawności. Gdyby to nie były igrzyska tylko zwykły turniej, to pewnie bym nie wystartował - przyznał Nadal. Hiszpan to złoty medalista z Pekinu (2008). Cztery lata później w Londynie nie przystąpił jednak do obrony tytułu z powodu kontuzji kolana. Kolejnych igrzysk nie chciał opuścić. Podczas ceremonii otwarcia pełnił rolę chorążego ekipy narodowej. - Rezygnacja z gry w Londynie była jedną z najtrudniejszych decyzji w moim życiu. Przemarsz w Rio z hiszpańską flagą był za to czymś, czego nigdy nie zapomnę - podkreślił. W kolejnej rundzie jego rywalem będzie Włoch Andreas Seppi.