Sąd w Rio otrzymał w piątek akt oskarżenia dziesięciu osób, w tym Hickeya. Według policji, w trakcie sierpniowych zmagań olimpijskich brały udział w procederze nielegalnej sprzedaży biletów. Kilka dni temu prokurator Marcos Kac powiedział, że znalezione zostały wystarczające dowody łączące Hickeya z grupą handlującą wejściówkami na obiekty olimpijskie. - Ceny niektórych biletów dochodziły do 8 tys. dolarów - dodał Kac. Oskarżeni nie przyznają się do winy. 71-letni Hickey został zatrzymany 17 sierpnia w swoim hotelu w Rio de Janeiro. Miał przekazywać bilety "konikom", którzy sprzedawali je później za wygórowane stawki. Hickey jest byłym judoką i honorowym prezesem Irlandzkiej Federacji Judo. Szefem EOC był od 1989 roku. To z jego inicjatywy odbyły się w 2015 roku pierwsze igrzyska europejskie w Baku. Oprócz niego, z grona oskarżonych w Rio przebywa też Kevin James Mallon, dyrektor firmy THG Sports, zamieszanej w nielegalną odsprzedaż biletów na igrzyska. Mallon został zatrzymany już w dniu otwarcia igrzysk. Obaj Irlandczycy mają skonfiskowane paszporty, zostali zobowiązani do stawienia się w sądzie w dniu 20. każdego miesiąca, poza tym nie mogą naruszać warunków aresztu domowego, gdyż mogliby wrócić do więzienia. Poza Brazylią są pozostali oskarżeni, osoby i z THG Sports, i z PRO10 Sports Management, oficjalnego irlandzkiego dystrybutora olimpijskich kart wstępu.