W wyścigu z Nowozelandkami biało-czerwone, dościgane już przez rywalki, dokonały zmiany na prowadzeniu, czego zabraniają przepisy. - Prawdopodobnie nie zauważyły chorągiewki podniesionej przez sędziego. Gdyby Nowozelandki je wyprzedziły, nasze dziewczyny mogłyby po tym momencie przeprowadzać zmiany i ukończyć wyścig, a następnie przystąpić do rywalizacji z Chinkami o siódme miejsce. Dyskwalifikacja oznacza, że nie zostały w ogóle sklasyfikowane w igrzyskach - wyjaśnił PAP dyrektor sportowy PZKol. Andrzej Piątek. W tej konkurencji rekord świata był poprawiany na igrzyskach w Rio aż cztery razy. Najpierw Brytyjki pobiły go w czwartkowych eliminacjach (4.13,260). W sobotę ten wynik poprawiły w pierwszej rundzie Amerykanki (4.12,282), a zaraz po nich ponownie Brytyjki (4.12,152). W finale te dwie drużyny zmierzyły się w bezpośrednim pojedynku. Reprezentantki Zjednoczonego Królestwa okazały się zdecydowanie lepsze, ponownie bijąc rekord świata (4.10,236), a Amerykanki tym razem pojechały nieco wolniej (4.12,454). Brązowy medal wywalczyły Kanadyjki (4.14,627), wyprzedzając ekipę Nowej Zelandii (4.18,459). Wyścig drużynowy na 4 km na dochodzenie (K) - wyniki: finał: Wielka Brytania 4.10,236 (rekord świata) (Katie Archibald, Laura Trott, Elinor Barker, Joanna Rowsell-Shand) USA 4.12,454 (Sarah Hammer, Kelly Catlin, Chloe Dygert, Jennifer Valente) o 3. miejsce: Kanada 4.14,627 (Allison Beveridge, Jasmin Glaesser, Kirsti Lay, Georgia Simmerling) Nowa Zelandia 4.18,459 (Lauren Ellis, Racquel Sheath, Rushlee Buchanan, Jaime Nielsen) końcowa kolejność: 1. Wielka Brytania 2. USA 3. Kanada 4. Nowa Zelandia 5. Australia 6. Włochy 7. Chiny ... Polska nie sklasyfikowana (Daria Pikulik, Edyta Jasińska, Justyna Kaczkowska, Natalia Rutkowska)