"Jestem czysty i zawsze byłem uczciwy. Przeszedłem setki testów dopingowych i jestem bardzo zawiedziony taką decyzją" - powiedział Juskow w rozmowie z holenderską telewizją NOS. Trzykrotny mistrz świata i rekordzista globu na 1500 m do 2008 roku był zawieszony przez rosyjską federację, bo w jego organizmie znaleziono marihuanę. Z kolei Kuliżnikow, rekordzista świata na 500 m, z powodu stosowania niedozwolonych środków nie wystąpił już w ostatnich igrzyskach w Soczi. Po odbyciu dwuletniej kary zawieszenia, zdobył dwa złote medale mistrzostw świata na dystansie 500 m. Rosyjscy sportowcy w Pjongczangu mogą występować tylko pod flagą olimpijską i pod nazwą "Sportowcy olimpijscy z Rosji". To kara za aferę dopingową, w wyniku której "Sbornej" odebrano już 13 medali wywalczonych w Soczi przed czterema laty. Sprawą zajmuje się Komisja Dyscyplinarna kierowana przez Denisa Oswalda. W ubiegłym tygodniu MKOl ograniczył liczbę Rosjan uprawnionych do startu w Korei Płd. z 500 do 389 sportowców.