Niskanen osiągnął czas 2:08.22,1. Fin zapewnił sobie zwycięstwo na ostatnim kilometrze, kiedy uciekł biegnącemu z nim Aleksandrowi Bołszunowowi. Olimpijczyk z Rosji stracił do triumfatora 18,7 s. Brązowy medal przypadł innemu Rosjaninowi. Andriej Larkow okazał się najlepszy z kilkuosobowej grupy, tracąc 2.37,5 do Niskanena. 26-letni Fin sięgnął po drugi tytuł mistrza olimpijskiego. W 2014 roku w Soczi zwyciężył w sprincie drużynowym, w duecie z Samim Jauhojaervim. Jego zwycięstwo w narciarskim maratonie oznacza powtórzenie sukcesu Kaleviego Hamalainena z 1960 roku w Squaw Valley. Niskanen długo samotnie prowadził, a za nim biegli Bołszunow i Kazach Aleksiej Połtaranin. Reprezentant Olimpijczyków z Rosji konsekwentnie odrabiał straty, dogonił i nawet - na ok. 12 km przed metą - wyprzedził Fina. Nie udało mu się jednak oderwać od rywala, najwyżej miał kilkanaście sekund przewagi w momencie gdy Niskanen zmieniał narty (Rosjanin uczynił to dużo wcześniej). Połtaranin tracił zaś coraz więcej, został dogoniony przez grupę "pościgową", w której był m.in. Larkow, a później został daleko z tyłu i zajął rozczarowujące dla niego 15. miejsce. W odpowiednim momencie na podbiegu, na niewiele ponad kilometr przed finiszem, Niskaken zdecydował się na - jak się później okazało - skuteczny atak. Wygrał zdecydowanie, ale i Rosjanie mogli być zadowoleni z dwóch medali. W Soczi co prawda zajęli całe podium na 50 km (złoto Aleksander Liegkow, srebro Maksym Wylegżanin, brąz Ilja Czernousow), ale po skandalu dopingowym dwóch pierwszych został im "na pocieszenie" złoty krążek Czernousowa. Za nim sklasyfikowani zostali: Norweg Martin Johnsrud Sundby i Białorusin Siergiej Dalidowicz. W sobotę Sundby miał znów szansę na podium, lecz przegrał walkę o brąz i z Larkowem, i z Kanadyjczykiem Alexem Harveyem. Szósty był rodak Sundby'ego, Hans Christer Holund. Polacy nie startowali. Finlandia do soboty miała na koncie cztery "krążki", ale tylko brązowe. Teraz, ze złotym medalem Niskanena, awansowała w klasyfikacji, wyprzedzając m.in. Polskę. Wyniki biegu na 50 km techniką klasyczną mężczyzn: 1. Iivo Niskanen (Finlandia) 2:08.22,1 2. Aleksander Bołszunow (Olimpijczycy z Rosji) strata 18,7 s 3. Andriej Larkow (Olimpijczycy z Rosji) 2.37,5 4. Alex Harvey (Kanada) 2.43,6 5. Martin Johnsrud Sundby (Norwegia) 2.43,7 6. Hans Christer Holund (Norwegia) 2.50,1 7. Daniel Rickardsson (Szwecja) 3.50,4 8. Martin Jaks (Czechy) 4.10,5 9. Dario Cologna (Szwajcaria) 4.21,1 10. Emil Iversen (Norwegia) 4.36,9 Polacy nie startowali