Amerykański dziennik opublikował bowiem artykuł z dawnymi wspomnieniami niejakiego Jaromira Ledecky’ego, zmarłego przed kilkoma laty dziadka Katie, który w 1947 roku wyemigrował z ówczesnej Czechosłowacji do Stanów, a już w nowej ojczyźnie miał zwyczaj puszczania w rodzinnym gronie muzyki Janka Ledecky’ego, z adnotacją, że to daleki kuzyn. Otóż, ten ostatni to... ojciec czeskiej alpejki/snowboardzistki. Jego piosenki są znane od niemal trzydziestu lat. Pokrewieństwo jest więc całkiem możliwe. Aby to wyjaśnić, amerykańska pływaczka zasugerowała zaraz po tym, jak Ester stała się gwiazdą igrzysk w Korei, że... trzeba zrobić test DNA. Na Twitterze zwróciła się z taką propozycją bezpośrednio do Czeszki, z wymownym hasztagiem #CousinsInGold. Przypomnijmy jeszcze jedną ciekawostkę. Jak zdradził trener Czeszki Tomas Bank, jego podopieczna jechała na nartach używanych wcześniej przez Amerykankę Mikaelę Shiffrin. Nie tylko w Korei, ale.. przez ostatnie półtora roku. - Testy, które przeprowadziliśmy tuż przed zawodami wykazały, że także teraz są najszybsze. Dlatego zdecydowaliśmy, że zostaną użyte - powiedział trener. RP