Dla naszych zachodnich sąsiadów czempionat, odbywający się na "ich" skoczni będzie mieć szczególny wymiar. Nic zatem dziwnego, że przeciętna forma kadry od pewnego czasu budzi wśród tamtejszych mediów niepokój. Jedynym, regularnie doskakującym do czołówki jest Markus Eisenbichler, jednak i jemu zdarzają się słabsze próby. Podczas mistrzostw świata naturalnie to wicelider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata będzie najmocniejszym ogniwem kadry. Obok niego w składzie znajdą się również Karl Geiger, Severin Freund, Pius Paschke i Martin Hamann. Horngacher deklaruje, że w kadrze znajdzie się ostatecznie sześciu zawodników, toteż jedno miejsce pozostaje nadal wolne.Eisenbichler będzie bronić tytułu na skoczni dużej, toteż w konkursie na niej Niemcy wystawić będą mogli pięciu skoczków. TC