Skoczkinie narciarskie mają już za sobą pierwsze skoki w Oberstdorfie. W środę odbyła się sesja treningowa, która pozwoliła Łukaszowi Kruczkowi zdecydować, kto znajdzie się w składzie reprezentacji Polski. Szkoleniowiec wyeliminował Joannę Szwab. Reszta dziewczyn w środę o godzinie 18.00 powalczy o prawo startu w konkursie indywidualnym. Na co stać młode Polki? Anna Twardosz, która z "Biało-Czerwonych" do tej pory zdobyła najwięcej - osiem pucharowych punktów, zadebiutowała w zawodach tej rangi w 2017 roku. Pierwsze punkty zdobyła jednak dopiero tej zimy - 30 stycznia w Titisee-Neustadt. Ten sezon jest zresztą najlepszy w jej wykonaniu. 19-latka w najlepszej trzydziestce meldowała się trzykrotnie, notując kolejno 30., 26. i 29. miejsce. W ubiegłym roku zajęła 25. miejsce na mistrzostwach świata juniorów w Oberwiesenthal. Kinga Rajda w zawodach skacze już 11 lat, a już w 2015 roku znalazła się w reprezentacji Polski. 20-letnia skoczkini w tym samym roku znalazła się w składzie na Puchar Świata w Lillehammer. Debiut zakończył się 36. miejscem. Młoda Polka pierwszy punkt w PŚ wywalczyła rok później w Zao. Na swoim koncie ma między innymi występ na mistrzostwach świata w Seefeld (34. miejsce), ósme miejsce na ubiegłorocznych mistrzostwach świata juniorów w Oberwiesenthal oraz 28. lokatę w klasyfikacji generalnej w sezonie 2019/2020. Jej najlepszy start przypadł na konkurs właśnie w Oberstdorfie, gdzie dwa sezony temu wywalczyła szóste miejsce. Rajda jest też aktualną rekordzistką kraju w długości skoku kobiet. Kamila Karpiel przygodę z Pucharem Świata rozpoczęła w 2018 roku. Pierwszy punkt wywalczyła rok później w Ljubnie. 20-letnia zawodniczka podobnie jak Rajda w sportowym CV ma już zapisany start na seniorskich mistrzostwach świata. Przed dwoma laty w Seefeld wywalczyła 23. miejsce. Podopieczna Łukasza Kruczka może również pochwalić się 17. miejscem na mistrzostwach świata juniorów. W tym sezonie zdobyła dopiero jeden pucharowy punkt. Najmniejszy dorobek spośród Polek wybranych do środowych kwalifikacji ma Nicole Konderla. 19-letnia skoczkini dopiero zadebiutuje w mistrzowskim boju o medale. Polka minionej zimy wywalczyła 29. miejsce na świecie wśród juniorek. W Pucharze Świata skacze od sezonu 2019/2020. Jeśli Polki przebrną przez kwalifikacje, wystąpią w czwartek w konkursie indywidualnym. Dzień później zaplanowano zawody drużynowe. W niedzielę, 28 lutego sztaby szkoleniowe wystawią do rywalizacji drużynę mieszaną. AB Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie! <a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=testlinkow&utm_medium=testlinkow&utm_campaign=testlinkow" target="_blank">Sprawdź!</a>