<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/polska-korea-poludniowa,5113" target="_blank">Zapraszamy na relację na żywo z meczu Polska - Korea Południowa!</a> <a href="http://m.interia.pl/na-zywo/relacja/polska-korea-poludniowa,id,5113" target="_blank">Relację można również śledzić na urządzeniach mobilnych</a> "Biało-Czerwoni" zagrają w Chorzowie po raz pierwszy od października 2009 roku, gdy w eliminacjach mistrzostw świata ulegli – w zimowych warunkach - Słowacji 0-1. Polacy już wcześniej nie mieli szans awansu, natomiast rywale dzięki tej wygranej awansowali na mundial w RPA. W ciągu kolejnych lat legendarny Stadion Śląski, nazywany "Kotłem Czarownic", przeszedł gruntowną modernizację, został m.in. zadaszony. Jego pojemność wynosi obecni 55 tysięcy. Jak powiedział rzecznik prasowy reprezentacji i PZPN Jakub Kwiatkowski, towarzyskie spotkanie z Koreą Południową obejrzy prawdopodobnie ponad 52 tysiące widzów. - Biorąc pod uwagę wolne miejsca ze względów organizacyjnych, np. dla kamer, można powiedzieć, że będzie praktycznie komplet widzów – przyznał. Jak dodał, zawodnicy są już po rozruchu przedmeczowym, którym były zajęcia na siłowni. Brali w nich udział wszyscy obecni na zgrupowaniu piłkarze. Trener Adam Nawałka już w poniedziałek poinformował, że z powodów zdrowotnych nie zagra Sławomir Peszko z Lechii Gdańsk. Wcześniej zgrupowanie opuścili trzej piłkarze Sampdorii Genua – Bartosz Bereszyński i Karol Linetty z powodów zdrowotnych, a Dawid Kownacki z uwagi na mecz kadry do lat 21 z Litwą. Pozostali kadrowicze są gotowi do gry. Piłkarze, podobnie jak w piątkowym meczu z Nigerią we Wrocławiu (0-1), zagrają w białych koszulkach i czerwonych spodenkach. - Na stadion wyjedziemy o godz. 19 – zapowiedział Kwiatkowski. Podopieczni Nawałki mieszkają w hotelu w centrum Katowic, więc droga na stadion, przy eskorcie, zajmie im około 15 minut. Początek meczu o godz. 20.45.