Piłkarz z Urugwajem rozegrał bardzo dobre spotkanie, a swoje "turbo" pokazywał zwłaszcza na skrzydłach. - Czułem się bardzo dobrze fizycznie. Jeszcze dużo ciężkich meczów przede mną w Anglii. Tam muszę wziąć ciężar gry na siebie, bo sytuacja mojej drużyny już nie jest taka dobra - mówił Grosicki. Pomocnik chwalił zmienników, którzy zagrali w starciu z Urugwajem. Pochlebnie wypowiadał się m.in.o Kamilu Wilczku, który zastąpił w ataku Roberta Lewandowskiego. - Zagrał dobry mecz, miał sytuacje, walczył. Zostawił zdrowie na boisku i trzeba pozytywnie ocenić jego występ, bo graliśmy z silnym zespołem - powiedział Grosicki. Polska bezbramkowo zremisowała na PGE Narodowym, ale to podopieczni Adama Nawałki byli bliżej zwycięstwa w piątkowym spotkaniu. - Urugwaj może nie grał jakiejś wielkiej piłki, ale to był Urugwaj i trzeba to brać pod uwagę - przyznał Grosicki. Polacy wystąpili w eksperymentalnym ustawieniu 3-4-3 i dobrze się w nim odnaleźli. - Z tymi wielkimi drużynami pewnie będziemy grać w tej formacji, bo będzie trzeba bardzo dobrze się bronić. Urugwajowi było ciężko stworzyć jakieś sytuacje - mówił "Grosik". Polacy w poniedziałek rozegrają jeszcze jeden towarzyski mecz. Tym razem rywalem "Biało-Czerwonych" będzie Meksyk.