Krychowiak ucierpiał już na początku środowego starcia, przegranego na wyjeździe przez West Bromwich 0-3. Pomocnik reprezentacji kontynuował grę, ale w 33. minucie musiał opuścić boisko. Fernandinho nie został ukarany ani przez sędziego, ani przez angielską federację. Według niej, sędzia poinformował, że widział zdarzenie, ale uznał je za przypadkowe. - Spokojnie, to nic poważnego. Sprawa kilku dni - powiedział Krychowiak, cytowany na "Łączy nas piłka". - Ten uraz nie jest groźny, ale bardzo bolesny i dokuczliwy. Grzesiek ma mocno stłuczone udo. Dzisiaj czuje się już lepiej, miał badania. W najbliższych dniach będzie pracował mniej intensywnie - poinformował Jaroszewski. - Ciężko powiedzieć, czy zagra w weekend w kolejnym spotkaniu Premier League z Southampton. Najważniejsze jednak, że nie stało mu się nic poważnego - dodał lekarz reprezentacji Polski na "Łączy nas piłka". Premier League: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz WS