"Grupa młodych ludzi rzucała race w kierunku fanów z Anglii. Część napastników miała zasłonięte twarze" - powiedział agencji Reuters przedstawiciel policji. Nikt nie został ranny, ale Europejczycy najedli się strachu. "Nagle nad naszymi głowami zaczęły latać butelki, a potem również race. Wiem, że angielscy kibice nie mają najlepszej reputacji, ale tym razem nie było mowy o jakimkolwiek odwecie, wszyscy po prostu uciekali" - relacjonował na łamach "Folha de Sao Paulo" Mark Edward, jeden z zaatakowanych. Zatrzymani mieli przy sobie m.in. noże, race i kastety. Na razie nie ustalono narodowości napastników, ale podejrzewa się, że byli to Brazylijczycy.