Własow pochodzi z Jamalsko-Nienieckiego Okręgu Autonomicznego, z jego stolicy - Nowy Urengoj, która od Krakowa jest położona w odległości, bagatela, 5110 km. Jest środkowym blokującym Fakel Nowy Urengoj. Co ciekawe, do 16. roku życia uprawiał dżudo i pływactwo, dopiero później zajął się siatkówką. I robi to doskonale. Również dzięki wspaniałym warunkom fizycznym: mierzy 212 cm, zasięg stojąc ma 270 cm, a w wyskoku - 360 cm. W tym ostatnim jest najlepszy w reprezentacji Rosji. Michał Białoński, Interia: <a href="http://interia.hit.gemius.pl/hitredir/id=bP0wDUrHU03Py2xJAPK7RXZ2zbVBZOceJ7Mfvs1tVyH.P7/url=https%3A%2F%2Flvbet.pl%2Fpl" target="_blank">Wygraną</a> 3:0 nad Hiszpanią z przytupem zakończyliście rozgrywki grupowe na pierwszym miejscu. Nie spodziewał się pan pewnie, że pójdzie aż tak bardzo jak z płatka? Ilja Własow, środkowy reprezentacji Rosji: Już przed <a href="http://interia.hit.gemius.pl/hitredir/id=bP0wDUrHU03Py2xJAPK7RXZ2zbVBZOceJ7Mfvs1tVyH.P7/url=https%3A%2F%2Flvbet.pl%2Fpl" target="_blank">meczem</a> powtarzałem, że każdy zespół na tym turnieju jest silny i nie jest łatwo ciągle wygrywać. Tym bardziej na mecz z Rosją każdy mobilizuje się szczególnie, żeby ją pokonać. Ale my nie odpuściliśmy Hiszpanii, nastawiliśmy się na grę na serio, na 100 procent. Wydaje mi się, że poszło nieźle. Trzy <a href="http://interia.hit.gemius.pl/hitredir/id=bP0wDUrHU03Py2xJAPK7RXZ2zbVBZOceJ7Mfvs1tVyH.P7/url=https%3A%2F%2Flvbet.pl%2Fpl" target="_blank">mecze</a>, trzy zwycięstwa bez straconego seta - jak byście nie zaprzeczali, jesteście jednym z większych faworytów turnieju. - Jeszcze raz podkreślam - wszystkie drużyny na tym turnieju są mocne i nie będziemy się bawić w żadne zgadywanki kto jest faworytem, a kto nim nie jest. Zajmiemy się za to solidnym przygotowaniem do każdego spotkania i każde postaramy się wygrać. Ciężko utrzymywać koncentrację w takich meczach jak ten z Hiszpanią, w którym przed wyjściem na parkiet mieliście zapewnione <a href="http://interia.hit.gemius.pl/hitredir/id=bP0wDUrHU03Py2xJAPK7RXZ2zbVBZOceJ7Mfvs1tVyH.P7/url=https%3A%2F%2Flvbet.pl%2Fpl" target="_blank">zwycięstwo</a> w Grupie C? - Powiedziałbym, że z takimi zespołami jak Hiszpania zawsze ciężko utrzymać koncentrację i grać cały czas na takim poziomie jak we wcześniejszych <a href="http://interia.hit.gemius.pl/hitredir/id=bP0wDUrHU03Py2xJAPK7RXZ2zbVBZOceJ7Mfvs1tVyH.P7/url=https%3A%2F%2Flvbet.pl%2Fpl" target="_blank">meczach</a>, czy jak byśmy grali na przykład przeciwko reprezentacji Polski. Szczególnie w takich meczach jak ten z Hiszpanami trzeba pokazać klasę indywidualną. Ponadto, my powinniśmy wychodzić i pokazywać swój poziom bez względu na to, kto stoi po drugiej stronie siatki. Czy gramy przeciw Hiszpanii, czy przeciw Polsce. W środę odpoczywacie. Wolelibyście grać, by zachować rytm meczowy? - Z takim formatem turnieju już się spotkałem. Zaryzykuję stwierdzenie, że ta formuła jest bardzo wygodna dla drużyny i dla zawodników. Jednego dnia gramy, a drugiego się odbudowujemy. Podoba mi się taki schemat turnieju, jest bardzo komfortowy. Odpoczniemy, przeanalizujemy wszystko, będziemy wyłapywać swoje minusy, a na treningu postaramy się je wyeliminować przed ćwierćfinałem. Jak wygrywa się bez straty seta to w ogóle można mówić o wadach? - Oczywiście, one są. Nie mogę o nich mówić, nie odsłania się przecież sekretów własnej kuchni. Będziemy to roztrząsać wewnątrz zespołu i postaramy się to zrobić skutecznie. Z kim chcielibyście stoczyć bitwę o półfinał? Z Polską, czy Słowenią? - Dla mnie nie ma różnicy. Kto by nie był po drugiej stronie siatki, trzeba wyjść, zrobić swoje, wykonać pracę jak najlepiej, dać z siebie maksimum, sto procent. Wasza porażka z Polską na Memoriale Wagnera była niespodzianką. Co się wtedy stało? - Nie było mnie na Memoriale Wagnera, więc trudno mi o tym mówić. Widział pan młodą reprezentację Polski? Co pan może o niej powiedzieć? - Młodą? Jest mocna, ale dla mnie nie ma tu słabych drużyn. Każdy ma swoje atuty. Ktoś tam ma je w obronie, ktoś tam w ataku, ktoś inny w serwisie. Wszystkie drużyny mają swoje zalety, żadna nie jest ich pozbawiona. Rozmawiał w Krakowie Michał Białoński