Euro U-21 2017 - sprawdź terminarz! - Zawodnicy, którzy przyjechali na turniej w Polsce, to ci sami, którzy tak dobrze spisali się w eliminacjach. Nasza siła tkwi w kolektywie, w atmosferze w nim panującej. Mentalnie nastawieni jesteśmy na osiągnięcie jak najlepszego wyniku. Polska jest też wyrównanym zespołem, w którym są indywidualności. Myślę, że w piątek będzie dobry mecz z obydwu stron. Dla nas każdy punkt będzie ważny - stwierdził słowacki szkoleniowiec, który prawie dwa lata prowadził Zagłębie Lubin. W kadrze Hapala zwrócić trzeba uwagę na najskuteczniejszych w meczach eliminacyjnych Alberta Rusnaka, Martina Chriena i Adama Zrelaka, ale także na klubowego kolegę Karola Linettiego z Sampdorii Genua Milana Skrinara, Laszlo Benesa z Borussii Moenchengladbach czy znakomicie spisującego się w tureckim Trabzonsporze Stambuł Matusa Bero. Są tam również zawodnicy występujący w polskiej ekstraklasie - Lukas Haraslin z Lechii Gdańsk oraz Jaroslav Mihalik i Tomas Vestenicky z Cracovii. Swoją znajomość polskich realiów przekazywał słowackim dziennikarzom ten ostatni. - W takim turnieju pierwszy mecz jest najważniejszy. Zwycięstwo stwarza dogodną szansę na wyjście z grupy, a taki jest nasz realny do osiągnięcia cel. Polscy piłkarze grają w zespołach ekstraklasy, a niektórzy w ligach zagranicznych i stanowią silny zespół. My też mamy silną drużynę, zdolną do wygrania pierwszego spotkania. Polacy grają systemem 4-2-3-1, podobnie zresztą jak my. Mają też wielką siłę ofensywną, a w ich szeregach występuje uczestnik ostatnich seniorskich mistrzostw Europy Bartosz Kapustka. My natomiast mamy świetnych obrońców na czele z Milanem Skriniarem z Sampdorii, który stanowi zaporę trudną do przejścia - zaznaczył napastnik Cracovii. Oficjany mecz otwarcia rozpoczynających się w piątek piłkarskich młodzieżowych mistrzostw Europy Polska - Słowacja rozegrany zostanie na Arenie Lublin o godzinie 20:45.