- Powinniśmy prowadzić 3-0 już do przerwy, za długo utrzymywaliśmy niepewny wynik, jakim było 1-0 - zaczął belgijski szkoleniowiec. Wilmots dorzucił, że drużyna w krótkim odstępie czasu zdobyła kolejne bramki, ale w meczu z "wielkimi rywalami" za taką słabą skuteczność płaci się porażką. - Powiedziałem piłkarzom w przerwie, że powinni być cierpliwi - dodał Belg. - Wiemy, że graliśmy z bardzo silnym zespołem. Belgowie to drugi zespół rankingu FIFA. Jestem bardzo zadowolony z występu moich podopiecznych na Euro, możemy z optymizmem patrzeć w przyszłość - powiedział selekcjoner "Madziarów" Bernd Storck. - Wydaje mi się, że w pierwszej części graliśmy ze zbyt dużym respektem wobec rywali. Mecz mógł się ułożyć trochę inaczej w drugiej połowie. Mieliśmy okazję, żeby wyrównać, niestety nie udało się - dorzucił Niemiec. Storck dodał, że gratuluje zwycięstwa Belgom, a on sam ze spokojem czeka na początek eliminacji do mundialu w Rosji. - Drużyna pokazała, że umie grać w piłkę na najwyższym poziomie i jestem zadowolony - zakończył trener naszych bratanków. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-P-europa-finaly-euro-2016,cid,725,sort,I">EURO 2016 - sprawdź wyniki, terminarz oraz tabele!</a> Belgia po wygranej z Węgrami awansowała do ćwierćfinału, gdzie zagra z Walią.