Payet po zdobyciu bramki popłakał się ze szczęścia. O te łzy zapytano go tuż po zakończeniu emocjonującego wieczoru. - Gdyby ktoś przed meczem powiedział mi, że to zakończy się w ten sposób, to bym mu nie uwierzył. Moje emocje ujawniły się po golu - powiedział pomocnik "Les Bleus".Dimitri Payet dodał, że przed meczem był spory stres i duże ciśnienie, aby nie zawieść w pierwszym meczu turnieju na własnych stadionach. - Kiedy zobaczyłem kibiców na stadionie, wiedziałem, że musimy dać z siebie wszystko - dorzucił Francuz. - Dzisiejsze spotkanie pokazuje, że nie będzie łatwych meczów. Kibice mają wysokie oczekiwania, dlatego cieszę się, że udało nam się dzisiaj wygrać - zakończył Payet. W pierwszym meczu Euro 2016, Francja pokonała Rumunię 2-1. Bramkę na wagę zwycięstwa w 89. minucie zdobył Payet. W sobotę o godzinie 15:00 Szwajcaria zagra z Albanią. 29-latek został wybrany MVP meczu inauguracyjnego rozegranego na Stade de France w podparyskim Saint-Denis.