Mats Hummels, obrońca reprezentacji Niemiec, dziś z Francją będzie musiał pauzować z powodu żółtych kartek. Pierwszą z nich otrzymał w meczu 1/8 finału ze Słowacją, a pokazał mu ją Szymon Marciniak. Powtórki telewizyjne Sędzia z Płocka ukarał Hummelsa za faul, ale zaraz po spotkaniu piłkarz zarzekał się, że nie przewinił. - Zaraz po tej sytuacji byłem pewny, że nie było faulu. Później obejrzałem powtórki w telewizji i tylko utwierdziłem się w swoim zdaniu. Nie było nie tylko żółtej kartki, ale nawet faulu - mówił obrońca niemieckim dziennikarzom. Prasa niemiecka przychyliła się do zdania Hummelsa i sprawa zrobiła się dużo poważniejsza, gdy zawodnik w ćwierćfinale z Włochami otrzymał kolejną żółtą kartkę, co oznacza, że dziś przeciwko Francji nie zagra. W tej sytuacji decyzja Marciniaka jest coraz częściej przypominana. Wypada dwóch kolejnych graczy To jednak nie koniec problemów mistrzów świata. Wszystko wskazuje, że dziś nie wystąpi także kontuzjowany Sami Khedira, a na pewno nie zagra Mario Gomez, który z Włochami nabawił się urazu. Joachim Loew na przedmeczowej konferencji prasowej przekazał jednak także dobre wieści. - Od początku spotkania zagra Bastian Schweinsteiger - podkreśla selekcjoner Niemców. Ta informacja jest o tyle istotna, że występ pomocnika Manchesteru United także stał pod znakiem zapytania, a to właśnie on ma zastąpić Khedirę. Loew nie zmierzał jednak zwodzić rywali, tylko od razu zdradził informacje o stanie zdrowia Schweinsteigera. - Może zagrać, po urazie nie ma już prawie śladu. Cieszę się, bo to dla nas bardzo, ale to bardzo ważny gracz. Zwłaszcza w takim spotkaniu, gdzie potrzebne może być doświadczenie - podkreśla Loew. - W tej sytuacji ustawienie mam już gotowe w głowie, odpowiedziałem sobie na wszystkie pytania dotyczące składu - dodaje selekcjoner. Akcje Francji w górę Większe komfort wydaje się mieć Dider Deschamps, selekcjoner Francuzów. W jego drużynie nikt bowiem nie pauzuje za kartki, do tego gospodarze turnieju rozpędzają się i w ćwierćfinale pokonali Islandię aż 5-2. - Francja jest nieprzewidywalna. Ich zawodnicy ciągle zmieniają pozycje na boisku i są trudni do rozpracowania - uważa Loew. Uprzejmości odwzajemnił także Deschamps. - Niemcy to najlepszy zespół na świecie, który potrafi całkowicie kontrolować sytuację na boisku. Są świetni technicznie, ale będziemy walczyli o finał - zapewnia selekcjoner Francuzów. Bukmacherzy większe szansę na wygraną dają Francuzom. Za ich awans do finału płacą ok. 2,6 zł za każdą postawioną złotówkę, za to wejście do finału reprezentacji Niemiec jest wyceniane na około 3 zł. Na zwycięzcę dzisiejszego pojedynku czeka już Portugalia, która w środę w Lyonie pokonała Walię 2-0. Mecz Francja - Niemcy dziś o godz. 21. Interia zaprasza na tekstową relację na żywo z tego meczu Tutaj znajdziesz relację na żywo na urządzenia mobilne Finał Euro 2016 zostanie rozegrany w niedzielę (godz. 21) w Paryżu. Z Lyonu Piotr Jawor