<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-S-finaly-euro-2016-faza-grupowa-grupa-a,cid,725,rid,2539,gid,747,sort," target="_blank">Zobacz końcową tabelę grupy A!</a> Francuzi po dwóch zwycięstwach zapewnili sobie awans, ale nie mogli pozwolić sobie na porażkę ze Szwajcarią, bo to zepchnęłoby ich na drugie miejsce w tabeli i teoretycznie trudniejszego rywala w 1/8 finału. Rozstrzygnięcia w grupie A bardzo interesują "Biało-czerwonych", bo to najpewniej z tej grupy wyjdzie przeciwnik dla Polski, jeśli nasza drużyna awansuje do 1/8 finału. Ekipa Adama Nawałki po dwóch seriach gier zajmuje drugie miejsce w grupie C. Jeśli utrzyma tę pozycję, w drugiej rundzie zagra z drugą drużyną grupy A, czyli Szwajcarią. Jeśli Polska wygra swoją grupę, może trafić na trzecią drużynę grupy A - Albanię (jeżeli ta awansuje). Z kolei gdyby Polska awansowała z trzeciego miejsca, mogłaby spotkać się ze zwycięzcą grupy, czyli Francją. Trener "Trójkolorowych" Didier Deschamps postanowił dać odpocząć m.in. Olivierowi Giroud, czy Dimitriemu Payetowi, który był wybierany graczem meczu w dwóch poprzednich konfrontacjach Francuzów na Euro 2016. W ataku gospodarzy mistrzostw zameldował się Andre-Pierre Gignac. Szwajcarzy rozpoczęli od wysokiego pressingu i już w dziewiątej minucie mogli prowadzić. Po rzucie rożnym Xherdana Shaqiriego, przed własną bramką skiksował Paul Pogba, a leżący Johan Djourou nie był w stanie wepchnąć piłki do siatki. Kolejne minuty to popis Pogby i Yanna Sommera. Francuz najpierw sprawdził bramkarza rywali pięknym strzałem w okienko, potem poprawił mocnym uderzeniem z pola karnego. Sommer był jednak świetnie dysponowany. "Trójkolorowi" mieli jeden korner za drugim, a Pogba próbował dalej. W 18. minucie po kontrze uderzył lewą nogą z dystansu i piłka trafiła w poprzeczkę bramki Sommera. W odpowiedzi Mehmedi huknął z 20 metrów, ale metr nad bramką Hugo Llorisa. W pierwszej połowie Francuzi wykonywali aż dziewięć rzutów rożnych, przy dwóch rywali, ale wynik po 45 minutach brzmiał 0-0. Na początku drugiej połowie Valon Behrami i Antoine Griezmann tak ostro walczyli o piłkę, że ją zepsuli. Konieczna była wymiana futbolówki. Po chwili kapitalna akcja Francuzów zakończyła się pięknym strzałem Gignaca, ale Sommer znów był na posterunku. W 63. minucie na murawie zameldował się Payet, przywitany owacyjnie przez fanów w Lille. Niedługo później w ataku Szwajcarów pojawił się Haris Seferović. Obaj trenerzy szukali wygranej, choć remis zadowalał jednych i drugich. Szwajcarzy mieli prawo jednak myśleć jeszcze o pierwszym miejscu w grupie. Tymczasem to Francuzi byli bliscy prowadzenia, gdy po kontrze i dośrodkowaniu Moussy Sissoko nadbiegający Payet uderzył z powietrza i piłka trafiła w poprzeczkę bramki Sommera. To mogła być kolejna kapitalna bramka Payeta na tym turnieju. Mimo że ostro walczono, a koszulki Szwajcarów pękały co chwilę, nikt nie zdołał zadać rozstrzygającego ciosu. Obie drużyny grają jednak dalej. Szwajcaria - Francja 0-0 Żółte kartki - Francja: Adil Rami, Laurent Koscielny. Sędzia: Damir Skomina (Słowenia). Widzów 45 000. Szwajcaria: Yann Sommer - Stephan Lichtsteiner, Fabian Schaer, Johan Djourou, Ricardo Rodriguez - Xherdan Shaqiri (79. Gelson Fernandes), Valon Behrami, Blerim Dzemaili, Granit Xhaka, Admir Mehmedi (86. Michael Lang) - Breel Embolo (74. Haris Seferovic). Francja: Hugo Lloris - Bacary Sagna, Adil Rami, Laurent Koscielny, Patrice Evra - Moussa Sissoko, Yohan Cabaye, Paul Pogba - Kingsley Coman (63. Dimitri Payet), Andre-Pierre Gignac, Antoine Griezmann (77. Blaise Matuidi). <a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/grupa-a-szwajcaria-francja,4460" target="_blank">Zobacz zapis relacji na żywo z meczu Szwajcaria - Francja</a> <a href="http://m.interia.pl/na-zywo/relacja/grupa-a-szwajcaria-francja,id,4460" target="_blank">Zapis relacji na żywo w wersji mobilnej</a>