- Dobrze, że udało się nam wygrać - powiedział zadowolony szkoleniowiec. Bramki dla jego zespołu zdobyli: Olivier Giroud i Dimitri Payet. - Z reprezentacją Rumunii nie gra się łatwo, pamiętaliśmy o tym nawet po zdobyciu pierwszej bramki. Ta drużyna broni się bardzo dobrze i nie popełnia wielu błędów - zaznaczył trener "Trójkolorowych". - Mieliśmy wiele okazji, ale też straciliśmy bramkę, a rywale mogli również trafić do siatki wcześniej - zauważył Deschamps. - Wiedziałem, że Rumuni z czasem opadną z sił i dlatego zadbałem o to, żeby w mojej ekipie było czterech ofensywnych piłkarzy - pochwalił się francuski trener. - To bardzo dobry początek turnieju - podsumował.