<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-P-europa-finaly-euro-2016,cid,725,sort,I">EURO 2016 - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabele!</a> Portugalia to wyjątkowo pechowa reprezentacja. Wielkiego triumfu z zespołem narodowym nie zdołali osiągnąć tak wielcy piłkarze jak Eusebio, Vitor Baia, Rui Costa czy Luis Figo. Portugalia tylko raz zameldowała się w finale międzynarodowego turnieju. W 2004 roku przegrała na Estadio da Luz w Lizbonie w finale mistrzostw Europy z Grecją. Dla CR7 była to pierwsza duża impreza, na której był o krok od zapisania się w historii rodzimego futbolu. Niespełna rok wcześniej zadebiutował w drużynie narodowej w meczu towarzyskim z Kazachstanem. Grecka tragedia Mistrzostwa Europy w Portugalii rozpoczął jako rezerwowy. Wchodził z ławki w dwóch pierwszych spotkaniach fazy grupowej, ale zaprezentował się tak dobrze (strzelił bramkę Grekom w meczu otwarcia), że brazylijski selekcjoner Luiz Felipe Scolari zdecydował się dać mu szansę w wyjściowym składzie. Miejsca w nim już nie oddał. Grał w każdym meczu, a w półfinale z Holandią strzelił kolejną bramkę. W finale, nowy nabytek Manchesteru United, zawiódł podobnie jak cała drużyna. Po porażce z Grecją płakał jak bóbr, a koledzy pocieszali go, twierdząc, że ma jeszcze czas na triumf z reprezentacją. Lekcja od Zidane'a Dwa lata później Cristiano był liderem portugalskiej kadry. Do półfinału CR7 i spółka awansowali wygrywając cztery mecze (wszystkie w fazie grupowej oraz w 1/8 finału) i pokonując Anglię w serii rzutów karnych na etapie ćwierćfinału. Ronaldo zdobył jedną bramkę, ale miał wkład w trafienia kolegów. W półfinale Portugalia trafiła na Francję z wielkim "Zizou". Zmierzający do końca kariery, Zinedine Zidane zdobył bramkę z karnego i wybił z głowy drużynie Luiza Felipe Scolariego marzenia o finale mistrzostw świata. W meczu o trzecie miejsce, Portugalia przegrała z mocno przemeblowaną reprezentacją Niemiec. Mimo to, czwarte miejsce na mundialu w Niemczech to drugi najlepszy wynik Portugalii w historii występów na mistrzostwach świata (po brązowym medalu z 1966 roku). Ach te Niemcy... Drużyna naszych zachodnich sąsiadów zatrzymała CR7 i kolegów również dwa lata później w ćwierćfinale Euro 2008. Ronaldo po raz pierwszy pojechał na turniej jako kapitan. Portugalia wygrała grupę, ale tym razem był to "pocałunek śmierci", bo Niemcy zajęli drugie miejsce w grupie B. Spotkanie na stadionie Świętego Jakuba w Bazylei zakończyło się zwycięstwem drużyny Joachima Loewa 3-2 i zapisało się w historii jako jeden z najlepszych i najbardziej emocjonujących meczów w historii europejskiego czempionatu. Ronaldo zawiódł - strzelił zaledwie jednego gola, ale w najważniejszym meczu nie pomógł zespołowi Scolariego. Afrykańska klapa Na mistrzostwa świata do Republiki Południowej Afryki, Portugalia jechała z nowym trenerem - Carlosem Queirozem. CR7 natomiast jako jeden z dwóch najlepszych piłkarzy na świecie. Faza grupowa pokazała, że Portugalia skupia się na defensywie - nie straciła bramki, ale wygrała zaledwie raz. Imponująco, bo aż 7-0 z Koreą Północną. Ronaldo okrasił wysokie zwycięstwo jednym golem. W 1/8 finału Portugalczycy przekonali się o sile Hiszpanów, którzy zmierzali po mistrzostwo świata. Ronaldo poległ w starciu z kolegami, których doskonale znał z Realu Madryt. <a href="http://sport.interia.pl/raporty/raport-euro-2016/aktualnosci/news-euro-2016-cristiano-ronaldo-zagra-o-pierwszy-triumf-z-kadra,nId,2233571,nPack,2">Kliknij tutaj i czytaj dalej o kolejnych turniejach gwiazdora!</a>