Dania na Euro 2020 doszła aż do półfinału, dopiero tam po kontrowersyjnym meczu przegrała z Anglią. To spotkanie, mecz z Belgią oraz dramatyczny mecz z Finlandią na Euro 2020, z walczącym o życie Christianem Eriksenem, to ostatnie porażki "Duńskiego Dynamitu" w tym roku. Po turnieju Euro 2020 wygrywa on już wszystko.CZYTAJ TAKŻE: Duński dynamit z Euro 2020 odpalił także w walce o mundial 2022 Po wygranej 1-0 z Austrią w eliminacjach mistrzostw świata niepokonany zespół duński awansował do finałów mundialu w Katarze jako drugi na świecie po Niemcach (nie licząc, rzecz jasna, gospodarzy). Dania pozostaje wielką rewelacją i urasta teraz do jednej z najciekawiej i najlepiej grających drużyn na świecie. Dania na mundialu 2022. Są rewelacją Prasa w Danii pisze o jednej z najlepszych reprezentacji od czasów pamiętnego dla Duńczyków mundialu 1986 roku czy wygranych Mistrzostw Europy w 1992 roku. Sami duńscy piłkarze nie mogą uwierzyć w to, co się dzieje. - Szalone miesiące, o takich chwilach można tylko pomarzyć. Niech to się nie kończy - przyznał Pierre Emile Hoejbjerg. - To coś niesamowitego. Ogromny sukces zespołu, duńskiego futbolu i całego kraju - dodał pomocnik Tottenhamu Hotspur po zwycięstwie nad Austrią 1-0. We wtorek kapitan Duńczyków Simon Kjaer odebrał nagrodę Fair Play za zachowanie całej ekipy w związku z tą sytuacją. - Pokazaliśmy, kim naprawdę jesteśmy i na jakich wartościach opiera się nasz zespół - skomentował Kjaer, który szczególnie mocno przeżył tragedię Christiana Eriksena podczas Euro 2020. Uważa go za swego przyjaciela. Teraz wiele wskazuje na to, że historia Eriksena rzeczywiście zbudowała psychikę zespołu, rozchwianą w czasie samego meczu z Finlandią, podczas którego do tego doszło. Dania po raz drugi z rzędu i szósty w historii zakwalifikowała się do mistrzostw świata.