Piłkarze z Maroka przed podjęciem tej decyzji dotarli już stolicy Gwinei, gdzie miał być rozegrany mecz. Na szczęście - mimo zamknięcia granic - dostali pozwolenie na opuszczenie kraju. "Jesteśmy w hotelu, w pobliżu słychać strzały" - wcześniej trener Maroka Vahid Halilhodzic przekazał francuskiej gazecie "L'Equipe". Jak informuje agencja AFP, oficerowie wojsk specjalnych, którzy mieli dokonać zamachu stanu, oświadczyli, że 83-letni prezydent Alpha Cone jest aresztowany. Miejsce jego pobytu jest nieznane. Z kolei ministerstwo obrony Gwinei informowało, że zamach stanu został udaremniony a "siły bezpieczeństwa prowadzą działania, by przywrócić spokój i porządek". Odwołano mecz el. MŚ. Kiedy Gwinea zagra z Marokiem? Gwinea, jedno z biedniejszych państw świata, od miesięcy znajduje się w kryzysie politycznym i gospodarczym. Napięcia społeczne wzrosły w tym afrykańskim kraju po objęciu na trzecią kadencję urzędu prezydenta przez Conde. Jego kontrkandydaci zarzucili mu oszustwa wyborcze. Sytuacja w państwie pogarsza się także z powodu pandemii Covid-19. W dotychczasowych wrześniowych meczach eliminacyjnej grupy I Gwinea Bissau zremisowała z Gwineą 1:1, zaś Maroko pokonało Sudan 2:0. Na wtorek zaplanowane jest spotkanie Sudan - Gwinea Bissau. W strefie afrykańskiej o udział w MŚ rywalizuje obecnie 40 drużyn podzielonych na 10 grup. Triumfatorzy awansują do barażów, a do Kataru pojedzie pięć ekip narodowych. giel/ co/