Wisła szukała następcy Marcina Baszczyńskiego i miała na oku trzech kandydatów: Davida Braza z Panathinaikosu, Alvareza i właśnie Coubronne'a. 20-letni prawy obrońca z Francji reprezentował swój kraj na ostatnich Igrzyskach Śródziemnomorskich w Pescarze. Olimpijska drużyna Francji zmierzyła się tam m.in. z Włochami, ulegając im 1-2. Coubronne do końca czerwca reprezentował FC Sochaux. Nie przebił się jednak do pierwszego składu. Dlatego klub nie przedłużył z nim kontraktu. Nie trzeba chyba dodawać, że w tej sytuacji Jean był do wzięcia za darmo! Nie co dzień się zdarza, by do polskiej ligi przyjeżdżał francuski młodzieżowiec. Zamiast niego jest Alvarez, który zaliczył występy w pierwszej reprezentacji Urugwaju.