Po chwili dodał: "W zasadzie to nie ja mam, tylko mamy następcę, bo z pewnością tak samo myśli mistrz olimpijski z Montrealu Jacek Wszoła". 20-letni Sylwester Bednarek (RKS Łódź), wypatrzony w Łodzi przez trenera Lecha Krakowiaka, wicemistrz świata juniorów 2008, tegoroczny młodzieżowy mistrz Europy, wynikiem 2,32 poprawił o 2 cm absolutny rekord życiowy, a o 4 cm najlepszy wynik ze stadionu. "Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, co zdziałał Sylwek, niemalże mój sąsiad - mówił dalej Partyka. - Konkurs nie był łatwy, bo przed nim nad Berlinem przeszła burza. Nie wszyscy mogli się odnaleźć w takich warunkach, stąd może słabszy poziom, bo przecież złoty Rosjanin i srebrny Cypryjczyk nie byli lepsi. Oni także zaliczyli po 2,32. Natomiast Bednarek, na tej wysokości, oddał moim zdaniem najlepszy pod każdym względem skok w całym finale. I to w ekstremalnych warunkach". "Rozgadałem się, ale chcę się dzielić tą radością - kontynuował Partyka. - Uważam, że to najważniejszy, przełomowy moment w karierze Sylwka. Po złotym w tym roku medalu młodzieżowych mistrzostw Europy, a wcześniej zdobytym w Bydgoszczy wicemistrzostwie świata juniorów, przebojem w piątek, 21 sierpnia 2009 roku, skoczył do elity. Chyba poczuł, że potrafi w imprezach wysokiej rangi namieszać. Nie mówię tego pod wpływem emocji, ale mocno wierzę, że jest na dobrej drodze do podium igrzysk olimpijskich w Londynie". Urodzony 28 kwietnia 1989 roku w Głownie Bednarek jest drugim polskim lekkoatletą, który stanął na podium mistrzostw świata w skoku wzwyż. Przed nim cztery medale zdobył Partyka: srebrne w Stuttgarcie 1993 i Atenach 1997 oraz brązowy w Goeteborgu 1995. Poza tym jest wicemistrzem olimpijskim z Atlanty i brązowym medalistą z Barcelony. CZYTAJ TAKŻE: Wielki sukces Bednarka! Polak medalistą MŚ! Sylwester Bednarek: Jestem w kosmosie