Vital Heynen doskonale wie, że jego drużynie będzie bardzo trudno wygrać z Polską w sobotnim półfinale mistrzostw świata. - Ale nikt mi przecież nie zabroni marzyć - zauważył. - To, że w ogóle w sobotę będziemy mieli możliwość wyjść na boisko i podjąć walkę, to dla nas coś naprawdę wielkiego. To jest niesamowity sukces, ale nie spoczywamy na laurach. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że nie jest realne, byśmy wygrali, ale ja jestem optymistą i kto zabroni mi marzyć? - powiedział. Siłą "Biało-czerwonych", jego zdaniem, jest przede wszystkim wiara w swoje możliwości. - Wiara w medal sprawia, że Polacy są tak groźni. Jak się spojrzy na drużynę nie ma elementu, w którym są w stanie dominować, ale ich wiara w siebie, pewność, że stać ich na podium imponuje mi i to sprawia, że są tak bardzo groźni - uważa belgijski szkoleniowiec. Heynen doskonale wie, że cokolwiek teraz się nie stanie, te mistrzostwa będzie można uznać za sukces niemieckiej drużyny. Mimo wszystko celem pozostaje dla nich podium. - Powiedziałem moim zawodnikom, że został nam do wygrania już tylko jeden mecz. Który z tych dwóch wybiorą, to już do nich należy. Triumfowaliśmy w ośmiu spotkaniach, musimy to już tylko raz powtórzyć. A jak zrobią to w sobotę, to obiecałem im, że w niedzielę jak nie będą chcieli, nie będą musieli wychodzić nawet na parkiet - zaznaczył. To, że Niemcy doszli tak daleko w mistrzostwach świata jest też wynikiem nauki, jaką wyciągnęli z ostatnich dużych imprez. W igrzyskach olimpijskich w Londynie odpadli w ćwierćfinale, podobnie jak w zeszłorocznych mistrzostwach Europy w Polsce i Danii. - Wiele się nauczyliśmy w ostatnich latach. Do medalu trzeba też dojrzeć, ale niestety Niemcy mają taką mentalność, że bardzo trudno ich do czegoś przekonać. Tak samo było z siatkarzami, zanim uwierzyli, że są w stanie wygrać z każdym, musiało minąć parę lat - zauważył. A teraz, by osiągnąć wymarzone podium mundialu, wystarczy mieć... szczęście. - By odnieść sukces potrzeba trzech rzeczy - celu, do którego się dąży, odpowiednich warunków do treningu oraz wsparcia. To wszystko zostało przed mistrzostwami świata spełnione. Teraz już potrzebujemy tylko szczęścia, by na naszych szyjach w niedzielę zawisł medal - zakończył Heynen. Półfinałowy mecz mistrzostw świata siatkarzy Polska - Niemcy odbędzie się w katowickim Spodku o 20.25. Niespełna cztery godziny wcześniej staną naprzeciwko siebie obrońcy tytułu Brazylijczycy z Francuzami. Interia zaprasza na relacje NA ŻYWO z sobotnich półfinałów MŚ: Francja - Brazylia (początek o godz. 16.40) Polska - Niemcy (początek o godz. 20.25)