Wrona z uśmiechem na twarzy skomentował jeszcze losowanie, po którym Polska trafiła do grypy śmierci z Brazylią i Rosją:- Nasz kierownik drużyny miał już przygotowane wymówienie, bo to on wylosował nas do grupy z Rosją i Brazylią. Teraz może je podrzeć. Robimy z niego króla losowań i już zawsze będzie losował - mówił. - Teraz wszyscy przybijają mu piątki - stwierdził polski środkowy.