Serbowie występ w trwającym jeszcze w Polsce mundialu zakończą, ex aequo z Finami, na dziewiątym miejscu. Tuż po ostatnim spotkaniu drugiej rundy "Plavich" Kolaković podał się do dymisji, która została przyjęta. Gazeta "Sportski Zurnal" opublikowała artykuł, w którym wskazuje, że najpoważniejszym kandydatem do zastąpienia ustępującego szkoleniowca jest właśnie młodszy ze słynnych braci Grbić. 41-letni były już rozgrywający nie może pochwalić się zbyt bogatym doświadczeniem w tym zawodzie. W maju został szkoleniowcem Sir Safety Perugia i jest to jego pierwsza praca w roli trenera. Jeszcze w kwietniu był zaś rozgrywającym Zenitu Kazań. Dziennikarz "Sportskiego Zurnala" argumentuje jednak, że Grbić może za to pochwalić się niezbędną charyzmą i autorytetem wśród zawodników. Może też pochwalić się licznymi sukcesami zawodniczymi - jest mistrzem olimpijskim z Sydney, brązowym medalistą igrzysk w Atlancie i mistrzem Europy z 2001 roku (wszystkie te krążki wywalczył jeszcze jako reprezentant Jugosławii). Serbska prasa nie wyklucza też, że następcą Kolakovicia będzie Andrea Anastasi. Włoch, który w przeszłości prowadził reprezentację Polski, latem został trenerem siatkarzy Lotosu Trefla Gdańsk.