- Zawsze chcieliśmy, aby Strefa Kibica była otwarta już od pierwszego dnia mistrzostw i to się udało nam z polskim związkiem siatkówki załatwić - potwierdziła Małgorzata Szafran z biura prasowego magistratu. Początkowo strefa kibiców pod Halą Stulecia miała być postawiona dopiero na 2 września, czyli na mecz Polaków z Australią. Powodowane to było małym zainteresowaniem wcześniejszymi meczami, które zostaną rozegrane we Wrocławiu: Wenezuela - Argentyna i Kamerun - Australia. Organizatorzy obawiali się, że strefa pod obiektem będzie wypełniona, a trybuny pozostaną puste. Niemal w ostatniej chwili jednak zmieniono decyzję i stanie ona już w sobotę. - W sobotę strefa będzie czynna już od godziny 17.30, czyli znacznie wcześniej niż przewidywaliśmy. Liczymy, że wielu kibiców zdecyduje się przyjść wcześniej, aby zobaczyć nie tylko mecz, ale także całą ceremonię otwarcia mistrzostw - dodała Szafran. We wrocławskiej strefie kibica będzie m.in. postawiona mała scena, na której przewidziane są występy i niespodzianki dla fanów. Będą również dwa duże telebimy umieszczone w ten sposób, aby nie było "martwych stref". Przy dużym zainteresowaniu na kolejne spotkania strefa, która będzie mogła pomieścić do pięciu tysięcy kibiców, zostanie powiększona o kolejny tysiąc miejsc. Polacy udział w mistrzostwach rozpoczną 30 sierpnia meczem z Serbią na Stadionie Narodowym w Warszawie. Następnie przeniosą się do Wrocławia, gdzie w dalszej części rozgrywek grupy A zagrają z: Australią (2 września), Wenezuelą (4 września), Kamerunem (6 września) i Argentyną (7 września). Później cztery czołowe ekipy grupy A pojadą do Bydgoszczy i Łodzi, gdzie wraz z czterema najlepszymi zespołami grupy D będą walczyły w drugiej rundzie mistrzostw. Finał 21 września w katowickim Spodku.