"Biało-czerwoni" znakomicie rozpoczęli mistrzostwa świata. W pięknym stylu wygrali z Serbami 3:0 (25:19, 25:18, 25:18) na Stadionie Narodowym w Warszawie. - Serbowie to już trochę inny zespół. Odeszły największe gwiazdy, przechodzą lekkie przemeblowanie składu i chyba nie wytrzymali presji, ale trudno się dziwić przy takiej publiczności - skomentował doświadczony reprezentant Polski. Na trybunach Stadionu Narodowego zasiadło 63 tys. kibiców. To rekordowa frekwencja w historii tej imprezy. - Biało-czerwona fala wspierała naszych chłopców grających bardzo dobrze. Trzeba przyznać, że nie daliśmy im dzisiaj żadnego argumentu, aby w ogóle podjęli rękawicę - dodał "Igła". - Mecz otwarcia to już historia. Będziemy ją mile wspominać, ale teraz trzeba koncentrować się nad kolejnymi spotkaniami - przekonywał. "Igła" w sobotę nie zagrał, ale cierpliwie czeka na swoją szansę. - Jeżeli będzie trzeba klaskać i wyklaskać medal, to wyklaskam - dodał. <a href="http://sport.interia.pl/forum/polska-serbia-30-wspanialy-wynik-meczu--tematy,dId,2494602" target="_blank">Polska - Serbia 3:0. Dyskutuj!</a> Zobacz: