Można było odnieść wrażenie, że Polki w ogóle się nie przemęczają. Płynęły swoim tempem, w ogóle nie oglądały się na rywalki, a mimo to bezsprzecznie wygrały. Już po pierwszym kilometrze ich przewaga była bardzo duża, a przeciwniczki mogły zastanawiać się, kto zajmie drugiej miejsce. Pierwsze było bowiem zarezerwowane dla Polek. - Popatrzmy w jak pięknym stylu dają nam nadzieję, że w Rio może być pięknie - ekscytował się komentator TVP Sport.Nasze zawodniczki wpłynęły na metę z czasem 7:16.16. Drugie było Chinki (7:25.19), a trzecie Białorusinki (7:27.22). Do półfinału, który odbędzie się w wtorek, nie zakwalifikowały się Amerykanki (7:46.92). 30-letnia Fularczyk-Kozłowska i dwa lata młodsza Madaj to nasza medalowa nadzieja.W zeszłym roku podczas mistrzostw Europy w Poznaniu zdobyły złoto, czym powtórzyły wynik z Belgradu z 2014 r. W tym samym roku podczas mistrzostw świata w Amsterdamie wywalczyły srebro. Rok 2013 również był dla nich bardzo udany. Do srebra wywalczonego podczas mistrzostw Europy w Sevilli, dołożyły brąz podczas mistrzostw świata zdobyty w południowokoreańskim Chungju. Wcześniej drugie miejsce w swoim biegu eliminacyjnym w konkurencji jedynek zajął Natan Węgrzycki-Szymczyk, który awansował do ćwierćfinału IO w Rio de Janeiro.