Na starcie serii próbnej przed kwalifikacjami stanęło 65 zawodników. Nie wystartował tylko Czech Filip Sakala. Na pierwszego Polaka trzeba było czekać dość długo. Był to Klemens Murańka, a skakał dopiero z numerem 44. Skoczył nieźle, ale nie osiągnął punktu K. Uzyskał 89, 5 m i znalazł się na 37. pozycji. Lepiej zaprezentował się Andrzej Stękała, choć również nie doleciał do punktu konstrukcyjnego. Zabrakło mu metra, ale 94 m dały mu 27. lokatę.Dopiero Piotr Żyła przeskoczył czerwoną linię, ale i tak nie znalazł się w czołówce. Osiągnął 97,5 m, co wystarczyło na zajęcie 20. miejsca.Po jego skoku kolejny raz obniżono belkę. Seria próbna rozpoczynała się z 14. platformy startowej. Przed próbą Ryoyu Kobayashiego, który skakał bezpośrednio przed Żyłą, belkę obniżono o jeden stopień. Po skoku Polaka belka ponownie poszła w dół i czołowi zawodnicy skakali na belce nr 12. Dawid Kubacki i Kamil Stoch w dobrej formie Nie przeszkodziło to Dawidowi Kubackiemu w uzyskaniu świetnego wyniku. Osiągnął on aż 103,5 m i zajął czwarte miejsce. Dobrze też spisał się Kamil Stoch. Skoczek z Zębu wylądował na 99 m. Dało mu to szóstą pozycję.Najlepszy okazał się lider Pucharu Świata Halvor Egner Granerud. Norweg skoczył 102 m. Najdalszy skok oddał jednak Anże Laniszek, który poszybował aż 104,5 m. Miał jednak odjęte punkty i był drugi. Na trzeciej pozycji znalazł się Markus Eisenbichler.MPTego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl!