Iran to zespół doskonale znany naszym siatkarzom. To właśnie w pojedynku z podopiecznymi Igora Kolakovicia w Katowicach oficjalnie zadebiutował w roli selekcjonera Orłów Ferdinando De Giorgi. W Spodku "Biało-czerwoni" wygrali gładko 3:0. To był jednak mecz towarzyski. W pojedynku o punkty Iran niespodziewanie pokonał "Biało-czerwonych". Polacy walczyli nie tylko o zwycięstwo w tym meczu, ale o wygraną w całym turnieju. Determinacja, ale przede wszystkim olbrzymia różnica w umiejętnościach spowodowały, że w pierwszym secie ani przez moment wygrana polskiej drużyny nie była zagrożona.Irańczycy błyskawicznie się podnieśli, wrócili do gry w drugim secie i doprowadzili do wyrównania. Cała ta partia kręciła się wokół remisu, raz prowadzili Irańczycy, raz Polacy, ale w końcówce najpierw asa posłał Mohammadjavad Manavinezhad i było 22:21, a trzy akcje później zablokowany został Dawid Konarski i Irańczycy mieli piłki setowe. Pierwszą "Biało-czerwoni" obronili, ale przy drugiej Konarski popsuł zagrywkę.Niestety, polski zespół pozwolił Irańczykom wrócić do gry i kolejna partia była bliźniaczo podobna do drugiej - znów wyrównana, znów zmieniało się prowadzenie i znów na końcu lepsi byli rywale. Nakręcający się z każdą wygraną piłką Irańczycy prowadzili 24:21 i mogli pozwolić sobie na niewykorzystanie dwóch piłek setowych. W ostatniej akcji nie pomylił się Amir Ghafour i zapewnił swojej drużynie pierwszy punkt w Pesaro.Irańczycy nie zamierzali na tym poprzestać, bo gra Polakom rzeczywiście się nie kleiła, a na początku czwartej partii Irańczycy wygrywali już 6:2, a na pierwszej przerwie technicznej nawet 8:3. Rozegrał się atakujący Amir Ghafour, świetnie grał wprowadzony wcześniej z ławki Manavinezhad i niespodzianka stała się faktem. Kolejne spotkania Polaków czekają w Warnie. W dniach 9-11 czerwca zmierzą się kolejno z Bułgarią, Brazylią i Kanadą. Awans do Final Six uzyska pięć zespołów najwyżej notowanych w zbiorczej tabeli oraz Brazylia - jako gospodarz turnieju finałowego, który zaplanowany jest na 4-8 lipca w Kurytybie Polska - Iran 1:3 (25:18, 23:25, 23:25, 22:25) Polska: Fabian Drzyzga, Michał Kubiak, Karol Kłos, Dawid Konarski, Rafał Buszek, Mateusz Bieniek, Paweł Zatorski (L) - Maciej Muzaj, Grzegorz Łomacz, Jakub Kochanowski, Damian Wojtaszek (L), Bartosz Kurek, Bartłomiej Lemański.Iran: Farhad Salafzoon, Milad Ebadipour, Saman Faezi, Amir Ghafour, Mojtaba Mirzajanpour, Mohammad Gholami, Mehdi Marandi (L) - Farhad Nazari, Mohammadjavad Manavinezhad, Reza Ghara. Wyniki elity: Grupa A1 (Pesaro) niedziela Iran - Polska 3:1 (18:25, 25:23, 25:23, 25:22) Brazylia - Włochy 3:1 (25:15, 17:25, 25:23, 25:22) sobota Polska - Włochy 3:1 (21:25, 25:17, 25:18, 25:23) Brazylia - Iran 3:1 (21:25, 25:19, 25:22, 25:22) piątek Polska - Brazylia 3:2 (25:20, 20:25, 19:25, 25:22, 15:8) Włochy - Iran 3:0 (25:22, 25:23, 25:22) Grupa B1 (Nowy Sad) niedziela Belgia - USA 3:1 (25:23, 25:16, 22:25, 28:26) Serbia - Kanada 3:1 (25:23, 25:21, 20:25, 25:20) sobota Kanada - USA 3:2 (23:25, 25:19, 18:25, 25:23, 15:11) Belgia - Serbia 3:0 (25:20, 25:18, 25:22) piątek Kanada - Belgia 3:2 (25:22, 19:25, 26:24, 23:25, 15:13) Serbia - USA 3:1 (25:18, 23:25, 25:20, 25:21) Grupa C1 (Kazań) niedziela Francja - Argentyna 3:0 (25:17, 27:25, 25:22) Bułgaria - Rosja 3:2 (21:25, 15:25, 25:22, 27:25, 15:13) sobota Francja - Rosja 3:1 (25:13, 25:20, 22:25, 25:21) Argentyna - Bułgaria 3:2 (25:23, 23:25, 20:25, 25:21, 15:13) piątek Rosja - Argentyna 3:0 (25:17, 25:18, 25:19) Francja - Bułgaria 3:0 (25:23, 25:15, 25:22) Tabela: M Z P sety pkt 1. Francja 3 3 0 9-1 9 2. Belgia 3 2 1 8-4 7 3. Brazylia 3 2 1 8-5 7 4. Serbia 3 2 1 6-5 6 5. Polska 3 2 1 7-6 5 6. Kanada 3 2 1 7-7 4 7. Rosja 3 1 2 6-6 4 8. Włochy 3 1 2 5-6 3 9. Bułgaria 3 1 2 5-8 3 10. Iran 3 1 2 4-7 3 11. Argentyna 3 1 2 3-8 2 12. USA 3 0 3 4-9 1