Zobacz zapis relacji na żywo z otwarcia mistrzostw i meczu Francja - Rumunia Zapis relacji na żywo na urządzenia mobilne Spotkanie na słynnym Stade de France poprzedziła krótka, ale efektowna ceremonia. Na murawie pojawił się "francuski ogród", a na nim kankana zatańczyły piękne tancerki. Na zakończenie nad Stade de France przeleciały myśliwce, które utworzyły w powietrzu trójkolorową flagę.Pierwsi zaatakowali Rumuni. W 5. minucie po dośrodkowaniu Nicolae Stanciu z rzutu rożnego, fenomenalną okazję miał Bogdan Stancu. Napastnik Genclerbirligi uderzył z drugiego metra, ale piłkę z linii bramkowej instynktownie odbił Hugo Lloris. Stuprocentowa szansa dla rywali podziałała mobilizująco na gospodarzy turnieju. W 15. minucie, szybką akcję prawym skrzydłem przeprowadził Bacary Sagna. Obrońca "Les Bleus" wyłożył piłkę do Antoine Griezmanna, a ten, wykorzystując kiks Vlada Chirichesa, trafił w słupek rumuńskiej bramki. Francuzi nie zwolnili tempa, a po kilkudziesięciu minutach Griezmann ponownie mógł uszczęśliwić znakomitą większość Stade de France. Dimitri Payet fantastycznie wyłożył piłkę do snajpera Atletico, a ten uderzył na bramkę. Przed stratą bramki Rumunię uchronił fakt, że piłka odbiła się od nogi Chirichesa. W doliczonym czasie gry Payet ponownie błysnął dobrym zagraniem. Pomocnik reprezentacji Francji zacentrował z rzutu rożnego wprost na głowę Oliviera Girouda, a ten przeniósł piłkę nad poprzeczką bramki Cipriana Tatarusanu. EURO 2016 - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę!Drużyna Anghela Iordanescu kapitalnie zaczęła drugą połowę. Wysoki pressing, walka o każdą piłkę - to pomogło, aby w 48. minucie Nicolae Stanciu zacentrował wprost do Bogdana Stancu, a ten stanął oko w oko z Llorisem. Francuski bramkarz miał ogromne szczęście, bo Rumun fatalnie chybił. Okazja dla Rumunii, podobnie jak w pierwszej części, dobrze zrobiła Francuzom. W 52. minucie Payet ponownie popisał się genialnym podaniem i przed szansą stanął Giroud. Napastnik Arsenalu nie trafił jednak w światło bramki Tatarusanu. Nie minęły cztery minuty, a rumuński bramkarz błysnął efektowną i efektywną paradą. Rumun zatrzymał strzał Pogby, który uderzył z woleja po podaniu od Dmitriego Payeta. 60 sekund po fenomenalnej interwencji Tatarusanu zaliczył wpadkę. Wyskoczył do górnej piłki, ale nie zdołał jej ani złapać, ani odbić, a lecący obok Giroud strzałem głową otworzył wynik meczu na Stade de France. Radość "Les Bleus" nie trwała długo. W 65. minucie Nicolae Stanciu padł w polu karnym gospodarzy po starciu z Patricem Evrą, a sędzia, po chwili (prawdopodobnie po sygnale od asystenta) wskazał na "wapno". Piłkę na jedenastym metrze ustawił Stancu, który strzałem po ziemii, w prawy róg bramki Llorisa wyrównał stan rywalizacji. Trener "Trójkolorowych" Didier Deschamps postawił wszystko na jedną kartę. Na murawie zameldowali się Kingsley Coman i Anthony Martial. W 81. minucie, napastnik Manchesteru United miał nawet szansę na zdobycie bramki, ale po odegraniu od Girouda uderzył za lekko, aby zaskoczyć Tatarusanu. Kiedy wydawało się, że Francji nic już nie uratuje, Payet zszedł do środka boiska i w 89. minucie z około 20 metrów kropnął w samo okienko bramki Tatarusanu. Rumun nie miał żadnych szans na zatrzymanie tego strzału. Rumuni atakowali rozpaczliwie do samego końca, ale nie byli w stanie ponownie wyrównać. Drugie spotkanie pierwszej kolejki w grupie A odbędzie się w sobotę. Szwajcaria zagra z Albanią o godzinie 15:00. Francja - Rumunia 2-1 (0-0) Bramki: Olivier Giroud (58 min.), Dmitri Payet (89 min.) - Bogdan Stancu (65 min. - k.)Żółte kartki: Olivier Giroud (Francja), Vlad Chiriches, Razvan Rat, Adrian Popa (Rumunia). Sędzia: Viktor Kassai (Węgry). Widzów: 80 000. Francja: Hugo Lloris - Patrice Evra, Laurent Koscielny, Adil Rami, Bacary Sagna - Dimitri Payet (90, Moussa Sissoko), Blaise Matuidi, N'Golo Kante, Paul Pogba (77, Anthony Martial) - Olivier Giroud, Antoine Griezmann (66, Kingsley Coman). Rumunia: Ciprian Tatarusanu - Cristian Sapunaru, Vlad Chiriches, Dragos Grigore, Razvan Rat - Adrian Popa (82, Gabriel Torje), Nicolae Stanciu (72, Alexandru Chipciu), Ovidiu Hoban, Mihai Pintilii - Florin Andone (61, Denis Alibec), Bogdan Stancu. Zobacz terminarz grupy A