Stuart Andrews z Walii: Przyjechałem z miasta o nazwie Wrexham. To mój pierwszy mecz na Euro 2016. Z Walii wyjechaliśmy samochodem we wtorek o 20.30. Jechaliśmy całą noc, a później wsiedliśmy w pociąg i podróżowaliśmy siedem godzin do Lyonu. Na miejscu zameldowaliśmy się ok. 11.30. To była bardzo długa podróż, a przez ten czas udało mi się zasnąć może na godzinę. Moim ulubiony piłkarzem reprezentacji Walii jest pan Gareth Bale. Jest lepszy od Cristiana Ronalda, w końcu na Euro strzelił więcej bramek od niego. Poza tym Bale jest zawodnikiem, który gra bardzo drużynowo, a to jest niezwykle ważne na takim turnieju jak mistrzostwa Europy. Z Portugalią przewiduję wygraną Walijczyków 3 - 1. W finale prawdopodobnie zmierzymy się Niemcami. Niestety... Ale różne rzeczy dzieją się na tym Euro, choć trzeba przyznać, że Niemcy są drużyną turniejową. Biletu na finał niestety nie mam, ale zobaczymy, co się wydarzy w meczu z Portugalią. Wówczas uruchomimy opcję walki o bilet na finał. Adalberto z Portugalii: Na co dzień mieszkam w Polinezji Francuskiej i stamtąd przyjechałem na Euro. Byłem też na meczu z Polską. Niestety, nie było to dobre spotkanie. Ciężko się to oglądało, kibic nie miał żadnej przyjemności z patrzenia na ten mecz. Wynik był dla nas szczęśliwy. Wygrana po rzutach karnych to najlepsza możliwość jaka mogła nam się przydarzyć w tamtym spotkaniu. Moim ulubionym piłkarzem wcale nie jest Cristiano Ronaldo, ale młody Renato Sanches. Cristiana Ronalda jednak lubię, tak jak wszystkich Portugalczyków. Jest lepszy od Garetha Bale'a, którego widzę na drugim miejscu. To taki pomocnik, żołnierz Cristiana. Mam nadzieję, że dzisiaj pokonamy Walię 2-1 i w finale zmierzymy się z Niemcami, jedną z najlepszych drużyn na świecie. Nie mam jeszcze biletu na finał, zobaczę, czy się tam wybiorę. Byłem już na dwóch meczach, ale jeśli Portugalia awansuje, to kto wie? Zobaczymy... Z Lyonu Piotr Jawor, Łukasz Szpyrka Kliknij, aby dołączyć do relacji NA ŻYWO z meczu Portugalia - Walia Tutaj znajdziesz relację LIVE w wersji mobilnej