- Nie jest dla mnie ważne, że dla Włoch był to dobry turniej. Jestem bardzo smutny i chciałbym przeprosić cały mój kraj. Chcę powiedzieć "przepraszam" także do moich kolegów z drużyny, trenera, kibiców i każdego, kto życzył mi dobrze - powiedział Pelle w rozmowie z dziennikarzami. Napastnik tłumaczył się także z gestu, jaki wykonał tuż przed strzeleniem "jedenastki" w kierunku Manuela Neuera. Pelle przekornie pokazywał mu, że ma zamiar strzelić gola słynną "panenką". - Nie chciałem go obrazić. Chciałem go oszukać. Widziałem, że rzuca się przy każdym karnym. Próbowałem go zmusić, żeby został na środku trochę dłużej niż zwykle, dlatego zrobiłem gest "panenki" - przyznał Pelle. Zawodnik był bardzo załamany po zmarnowanym rzucie karnym. Włosi odpadli w ćwierćfinale po emocjonującej serii "jedenastek", przegrywając 5-6. - Miałem tylko jedno zadanie - strzelić karnego. Stałbym się fenomenem, gdybym tego dokonał. Byłem nikim, kiedy przyjeżdżałem na Euro i nadal jestem nikim. Zawsze jednak daję z siebie wszystko, kiedy zakładam koszulkę reprezentacji - przyznał. W serii rzutów karnych w sumie aż siedmiu zawodników zmarnowało "jedenastki". Obrońca Niemców - Matts Humels przyznał jednak, że jego ekipa ćwiczyła ten stały fragment gry przed meczem z Włochami.