W pierwotnym terminie ze względu na zakażenia piłkarzy COVID-19 nie mogą się odbyć trzy potyczki, przy czym parze Arka Gdynia - Korona Kielce wyznaczono już nową datę (4 listopada). Wciąż nie wiadomo, kiedy dojdzie do polskiego klasyku między pierwszoligowym obecnie Widzewem Łódź a mistrzem kraju i z 19 triumfami najbardziej utytułowaną drużyną Pucharu Polski - Legią Warszawa oraz pojedynku dwóch zespołów ekstraklasy Podbeskidzia Bielsko-Biała z KGHM Zagłębiem Lubin. Z meczów, które mają się odbyć zgodnie z planem, na pierwszy plan wysuwają się konfrontacje innych drużyn ekstraklasy: Wisła Płock zagra z Pogonią Szczecin, a Stal Mielec z Piastem Gliwice. "Nafciarze" grają w ekstraklasie w kratkę i z dziewięcioma punktami zajmują 11. pozycję. "Portowcy" przegrali tylko na inaugurację ligi, a później punktują w każdym spotkaniu. Przynajmniej na razie na dyspozycję piłkarzy Kosty Runjaica negatywnego wpływu nie miała prawie miesięczna przerwa wynikająca z dużej liczby zakażeń koronawirusem. Spotkanie w Płocku zaplanowano na środę 4 listopada. Cztery dni później oba zespoły zmierzą się na tym samym stadionie, ale stawką będą już ligowe punkty. Inaczej wygląda sytuacja w drugiej parze złożonej z drużyn ekstraklasy - Stal Mielec z Piastem Gliwice w ekstraklasie już grały ze sobą. I beniaminek, finalista tych rozgrywek z 1976 roku, ma z tej potyczki miłe wspomnienia, bo wygrywając 3:2 odniósł jedyne w tym sezonie zwycięstwo. Z kolei ekipa trenera Waldemara Fornalika wywalczyła dotychczas tylko dwa punkty i zamyka tabelę. Broniącą trofeum Cracovię czeka wyprawa na drugi koniec Polski do Szczecina, gdzie zagra z trzecioligowym Świtem Skolwin. Gospodarze radzą sobie w grupie II 3. ligi bardzo dobrze - w 13 meczach doznali tylko jednej porażki, zdobyli 30 punktów i plasują się na trzecim miejscu. Inny trzecioligowiec - KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski, który w poprzedniej rundzie wyeliminował Wisłę Kraków, tym razem podejmę Górnika Zabrze. Ciekawe zapowiada się piątkowa rywalizacja wicelidera 1. ligi - Bruk-Bet Termaliki Nieciecza z prowadzącym w ekstraklasie Rakowem Częstochowa. Obie drużyny doznały w tym sezonie po jednej porażce. Poprzednio rywalizowały w sezonie 2018/19 w 1. lidze i wówczas dwukrotnie ekipa trenera Marka Papszuna wygrała po 1:0. Z kolei w środę w Gdyni spotkają się drużyny, które jeszcze kilka miesięcy temu grały w ekstraklasie - Arka podejmie Koronę Kielce. Zgodnie z regulaminem, nie będą rozgrywane mecze rewanżowe. Finał zaplanowano tradycyjnie na 2 maja 2021 na PGE Narodowym w Warszawie. Pula nagród w obecnej edycji wynosi 10 milionów złotych, z czego zwycięzca rozgrywek otrzyma aż pięć milionów.