Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. W 45. minucie Filip Wójcik został zmieniony przez Arkadiusza Gajewskiego. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Między 82. a 86. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom Korony Kielce. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Puszcza Niepołomice: Michałowi Mikołajczykowi w 92. i Marcinowi Orłowskiemu w 94. minucie. Tymczasem to piłkarze Korony Kielce otworzyli wynik. W 100. minucie na listę strzelców wpisał się Vanja Marković. Niedługo przed końcem pierwszej części dogrywki drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Charles Trafford z zespołu Korony Kielce i musiał opuścić boisko. Wcześniejszą kartkę ten zawodnik dostał w 82. minucie. Drużyna Puszczy Niepołomice nie dała rywalom długo cieszyć się ze zdobytej bramki. W 105. minucie wynik ustalił Kamil Łączek. W szóstej minucie przed zakończnieniem dogrywki w zespole Puszczy Niepołomice doszło do zmiany. Roman Stepankov wszedł za Kamila Łączka. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia. W rzutach karnych lepsza okazała się drużyna Puszczy Niepołomice. Seria jedenastek zakończyła się wynikiem 3-2. Największymi pechowcami okazali się: Rafał Grzelak, Mariusz Rybicki, Bartosz Rymaniak, którzy nie wykorzystali karnych. Szczęście uśmiechnęło się do Damiana Lepiarza, Marcela Kotwicy z zespołu Puszczy Niepołomice, którzy nie wykorzystali karnych, a mimo to wygrali. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Piłkarze Korony Kielce obejrzeli w meczu cztery żółte kartki i jedną czerwoną, a ich przeciwnicy dwie żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany.